Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iru
Administrator
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:38, 27 Kwi 2008 Temat postu: 26.04.2008 parlament |
|
22:40 czekamy...
Z daleka widać śmiało idącego faceta w okularach i płaszczu...
Pierwsze wrażenie wyluzowany koleś, pełen energi... a czy sympatyczny i dobry? o tym poźniej......
Wbiajmy, mam słabą energie na wejsciu... Ja i Kuba idziemy do baru.. toast za imreze... energia wróciła
idziemy do góry siadamy... Kuba otwiera set kilku dziewczyn siedzacy obok " wraca z tekstem... poszedłem sobie bo kabat się za bardzo wkręcił"
Moja kolej wbijam do tego samego setu... genralnie założenie na tą imprezę... DZIEŃ BEZ RUTYN
Podchodze i otwieram:
iru: Hej, jestem ankieterem zajme Wam tylko chwile
hb: hihihih słuchamy
iru: zasanawiałem się otatnio nad tym jak się poznają ludzie..... czy uśmiechacie się do wszystkich ludzi na ulicy?
(hb): wiekszośc przytakneła z zadowoleniem... 1 odpowiedział ze nie
iru: ok to Twoja opinia mnie nie interesuje ( dostałem za to klapsa w ramie i zaczeła mnie bic^^)
pijane były i rozchichotane.... zaczeliśmy robić sobie zdjęcia... na jednym z zdjęc lizałem taką rudą po policzku... a gdy jej do polizałm to powiedziałem... chyba nie chcący polzałem Cię po policzku
powiedziała ze studiuje mateatykę... na co ja i własnie dlatego nie moglibyśmy być razem
iru: A gdybyś zobaczyła i uśmiechneła się do meżczyzny który z
jakiś tajemniczych powodów Ci sie sposobał, a on odwzajemnił uśmiech i
śmiało podszedł do Ciebie pytając się jak Ci na imie. To co byś
powiedziała?
hb: Karolina
iru: miło mi Cię poznać Korolino (przedstawiłem sie też Kabatowi)
Badam teren kolejnym pytaniami typu co by zrobiła gdyby mezczyzna zrobił to i to....
Ostatnio na seduceyourlife.com czytałem problemy meżczyzn i o te reż rozterki i dramaty zaczełem wypytywać kobety... mega zaskoczenie z mojej strony... efekty zajebiste i niekończaca sie baza tematów do rozmów...
Moją uwagę skierowałem ma Kabata... przez płotki do celu pomyślałem
Efekt fajnie laski zostawiły mnie z kabatem P który nie chciał iśc z nimi...
Gadka krótka i katapulta...
Siadamy... ja mierze Kuby marynarke a Kuba otwiera na to laski... gdy katapultujemy się podbija laska jakas i chce fajke...
gadka gadka.. efekt Kuba zdobywa komplet punktów
Idziemy na parkiet... tańczymy.. wpadłem na pomysł żebyśmy się rozpychali.... beka była bo tak sie rozpychałem ze kolesiówy z tyłu zaczeły mnie popychac... potem tyłkiem stukać za co dostawały klapsy w pupę^^... ale ja miałem wyjebane na nie i nawet sie nie odwracałem... strasznie je to napalało to napierały coraz badziej i bardziej
idziemy z parkietu... gadka z Krzyśkiem.... moim zdaniem zajebisty kolo... boardzo wporzo nie to co Ptaku...
Otwieram z Piotrkiem dwie laski na dole.... tuż po otwarciu przychodzi ich facet jednej z nich i mówi 'katapulta panowie" A ja zostałem i prowadziłem z jego dziewczyną rozmowe o tym jak to jest i co czuje dwoje ludzi kobieta i mężczyzna kiedy spotykają się z sobą by romawiać o różnych interesujących je rzeczach... o tym jak się poznali.... Koleś totalnie dał się zaamogować... siedział jak kołek... gdy my bawiliśmy sięw najlepsze...
wychodze rozmowa z Krzyśkiem... wiedze 3 hb... zwróciłem uwagę na brunetkę.... .... podbijam do trzech... jestem studentem socjologi.... zajme Wam tylko chwile... zbieram informacje..... "czy uśmiechacie się na ulicy do mężczyzny który jkiś tajemniczych powodów Wam się spodobał?
uuuu słodko wchodziło jak po maśle... jedna powiedziała ze jest z finansów
za co powiedziałem ze interesuje mnie opinia kobiet które nie dopatrują się wzorów matematycznych w życiu... weszła w To i tłumaczy ze ona jest inna ;]
Ale ja kolejne moje pytania kierowałem już do bruneki... koleżanki nawet nie próbowały się wcinać bo widziały co się święci i jak wielką przyjemnoc sprawia nam wspólna rozmowa....
iru: a do jakiego owocu przyrównałabyś akt pocałunku mężczyzny i kobiety....
wszystkim trzem od początku rozmowy oczy się świeciły teraz to już były Mega reflektory, było dużo zabawy i śmiechu...
wspominam ze ostatnio koleżanka zrobiła mi taki tes na wyobraznie... ale pewnie Cie to nie zainteresuj...
ona jesteś tego pewien? ja że tak i sobie poszedłem.... czujecie ?
jesteśmy na parkiecie.... po chwili podbija ta czana do mnie i mówi coś o ankiecie.... biore ją za dłoń i wyciągam w cichsze miejsce....
i mówie
iru: bo wiesz tak nprawde to nie jestem studentem socjologi... a zapytałem się Ciebie bo mam pewną intuicję na Twój teamt.... spodobałas mi się i chce Cię lepiej poznać...
podaje jej telefon.. próbuje pocałować.... ona unik... bo wczesniej rozmawialiśmy o tym ze facet to dopiero tak po godzince moze pocałowac kobiete... jestem ciekaw co byc miała za ocene gdybyś była w szkole całowania ... ona unik... a ja już.... ona unik... sfochowany odchodze ona mnie przyciąga.... tulimy się.... mówi ze dostane pocałunek w policzek na co ja ze nie chce w policzek i ide sobie... ide 5 m wracam i ciach
wychodzimy z klubu... ale to nie wszystko ;D
jedziemy N5... siedzimy na samym końcu auobusu... i rozmawimy z Piotrkiem o różnych interesujących rzeczach...
widze na dziewczyna obok mnie... wiec się pytam na której stacji budzenie...
Ona ze nie miałem jej budzic bo ona w jelitkowie wysiada.... na co ja moje hitoryjki o podrózowaniu.... hehe, dobrze sie bawiłem... wiem ze nawet chciałem od niej numer a to ze mam chłopaka wcale mnei nie zraza z czego mieliśmy beke
o 3 w nocy wysałem smsa do tamtej brunety by zakotwiczyć pocałunek...
iru sms: wiesz niewiele kobiet ma na tyle odważną wyobraźnie by wyobraźić sobie jakie to przyjemne uczucie jest taki pocałunek mżczyzny i kobiety...
i tak sobie teraz piszemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kuba
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: xxx
|
Wysłany: Nie 22:06, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
nnnn
Ostatnio zmieniony przez Kuba dnia Sob 0:46, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
iru
Administrator
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:05, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
feedback...
laska nie odbiera telefonu zjebałem
za szybko zadzwoniłem... a w sumie to smsa wysłałem^^
za mało comfortu... no ale cóż czas gonił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|